Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TYLKO U NAS. Młoda kobieta niosła martwego noworodka w torbie. Prokuratura sprawdzała, czy w Stargardzie doszło do dzieciobójstwa

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
pixabay.com
Tragiczna sprawa trafiła do stargardzkiej policji, a następnie prokuratury. Nie żyje nowo narodzony chłopczyk. Istniało podejrzenie, że doszło do dzieciobójstwa. Śledczy jednak takiego zarzutu nie postawili.

To zdarzenie z jesieni ubiegłego roku, ale nie było dotąd nagłośnione. Teraz szokujące informacje dotarły do naszej redakcji. Wynika z nich, że młoda, 21-letnia wówczas stargardzianka, urodziła dziecko w jednym z hoteli w Stargardzie. Chłopiec był donoszony, pępowina przecięta, ale niezabezpieczona. Kobieta po porodzie wyszła z nim z hotelu.

Stargardzka policja została powiadomiona, że na ulicy widziano zakrwawioną kobietę. Doszło do zatrzymania. Okazało się, że kobieta jest po porodzie, a przy sobie w torbie ma zwłoki noworodka. Z naszych informacji wynika, że dziecko nie miało śladów obrażeń.
- Potwierdzam, że patrol ze stargardzkiej policji został natychmiast skierowany na miejsce po zawiadomieniu przez przechodnia, dotyczącym zakrwawionej kobiety na ulicy - mówi podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Sprawa została od razu przekazana do prokuratury.

Matka i martwe dziecko trafili do szpitala w Stargardzie. Śledztwo w sprawie śmierci noworodka wszczęła stargardzka prokuratura.
- Postępowanie w sprawie zaistnienia dzieciobójstwa prowadzone było w Prokuraturze Rejonowej w Stargardzie - potwierdza prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - W grudniu 2020 roku zapadła tam decyzja o umorzeniu postępowania ze względu na brak znamion przestępstwa.
Decyzja zapadła szybko, bo około 2 miesiące od zdarzenia. Kluczowa była opinia biegłego medycyny sądowej, który uznał, że w sytuacji tej nie doszło do czynu zabronionego.

Jaka kara groziłaby za przestępstwo dzieciobójstwa?

Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

Kodeks karny, artykuł 149

Biorąc pod uwagę decyzję prokuratury można podejrzewać, że ustalono iż śmierć dziecka nastąpiła z tzw. przyczyn naturalnych.

Jak twierdzą osoby dobrze znające sprawę, dziecko mogło się wykrwawić, gdyż nie została zabezpieczona po przecięciu pępowina lub udusić po schowaniu go do torby.

Nasi informatorzy uważają także, że przy porodzie ktoś musiał pomagać. Jak ustaliliśmy, jesienią minionego roku, w związku z obostrzeniami w czasie epidemii koronawirusa, na terenie hotelu mogły przebywać tylko zameldowane w nim osoby, zabronione były wizyty osób z zewnątrz. Nie wiemy, kto był ojcem zmarłego dziecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto