9 zaginionych miejsc, których nie ma już na mapach. Europejska Atlantyda, największy wodospad świata i inne cuda, stracone na zawsze
Prawdziwa Atlantyda
Doggerland to nazwa połączenia lądowego między Brytanią a Europą, które istniało na Morzu Północnym jeszcze ok. 6500 lat temu. Kraina rozciągała się od wschodnich brzegów dzisiejszej Anglii do wybrzeża Niderlandów i Półwyspu Jutlandzkiego. Zamieszkiwały ją nie tylko prehistoryczne zwierzęta, jak mamuty i tygrysy szablozębne, ale też ludzie i neandertalczycy.
Doggerland stopniowo został zalany wodą po tym, jak wielkie lądolody ustąpiły z Europy. Jednak znaleziska dokonywane na Morzu Północnym przez rybaków, którzy w latach 30. XX w. zaczęli wyławiać w swoich sieciach nie tylko ryby, ale też strzały i inne narzędzia wykonane przez naszych odległych przodków, dowodzą, że Doggerland zamieszkany był przez ludzi. To prawdziwa Atlantyda – ziemia niegdyś kwitnąca, której dziś już nie ma.